Po co powiatowi tureckiemu poseł - czyli jak pracują nasi parlamentarzyści

Jesienią ubiegłego roku cała Polska żyła wyborami parlamentarnymi, które odbyły się 13 października. Z okręgu konińskiego, w skład którego wchodzi powiat turecki, wybrano wówczas dziewięciu nowych posłów. Są nimi Ryszard Bartosik, Zbigniew Hoffmann, Leszek Galemba, Witold Czarnecki i Zbigniew Dolata z Prawa i Sprawiedliwości, Tomasz Nowak i Paulina Henning-Kloska z Koalicji Obywatelskiej oraz Tadeusz Tomaszewski z Lewicy i Jacek Tomczak z PSL-Kukiz15. W pierwszy dzień kadencji Sejmu – 12 listopada – złożyli ślubowanie i zaczęli sprawować swój mandat.

Aktywność poselską najlepiej ocenić przez pryzmat skutecznie zgłoszonych interpelacji i zapytań oraz biorąc pod uwagę wystąpienia na sali plenarnej. Redakcja iTurek.net postanowiła prześledzić jak często i o co zabiegali posłowie reprezentujący powiat turecki.

Od razu można zauważyć znaczącą dysproporcję w ilości podejmowanych inicjatyw poselskich przez posłów z opozycji i z formacji rządzącej. Ci drudzy raczej nie wiodą prymu w liczbie złożonych interpelacji i zapytań oraz w wystąpieniach na posiedzeniach Sejmu. Zbigniew Hoffmann, Leszek Galemba i Witold Czarnecki w minionym roku nie interpelowali w żadnej sprawie. Ryszard Bartosik złożył tylko jedno zapytanie dotyczące wsparcia hodowców kaczek podczas epidemii COVID-19. Jego partyjny kolega Zbigniew Dolata pytał aż dwa razy – o afrykański pomór świń i o walkę ze suszą.

Najlepiej z posłów reprezentujących m.in. powiat turecki wypada Tadeusz Tomaszewski z Lewicy z liczbą 443 interpelacji, wśród których znalazło się m.in. zapytanie o dyskryminację pracowników kopalń węgla brunatnego Konin i Adamów w procesie transformacji górnictwa węglowego oraz energetyki. W dalszej kolejności uplasowali się poseł Tomasz Nowak – 341 interpelacji, Paulina Henning-Kloska – 87 interpelacji oraz Jacek Tomczak – 9 interpelacji, w których poruszał m.in. kwestie legalnej aborcji w Polsce.

Na posiedzeniach Sejmu najwięcej razy wystąpił poseł Tomaszewski – 76 razy oraz poseł Henning-Kloska – 63 razy. Piętnaście wypowiedzi zaliczył Tomasz Nowak, a pozostali posłowie z okręgu konińskiego głos w trakcie obrad zabierali mniej niż 10 razy – szczegółowe dane w tabeli poniżej tekstu.

Jeden z lokalnych posłów podczas konferencji prasowej po ubiegłorocznych wyborach powiedział, że po kampanii wyborczej zaczyna się kolejna kampania – bez haseł promocyjnych, ale za to z ciężką pracą. Niestety po pierwszym roku kadencji Sejmu okazuje się, że slogan ten do serca powinni wziąć sobie niektórzy parlamentarzyści reprezentujący w Warszawie powiat turecki.

fot. iTurek / e-kolo

• 
•