Gmina Władysławów nie ma szczęścia do pogody przy organizowaniu zawodów w powożeniu zaprzęgami. W tym roku po raz kolejny uczestnikom przyszło rywalizować nie tylko z przeszkodami, ale też z niekorzystną pogodą.
Miłośnicy koni, którzy przyjeżdżają na zawody we Władysławowie nie mają szczęścia do aury. Organizowane po raz czwarty w tym roku konkurencje w powożeniu odbywały się w strugach momentami ulewnego deszczu. Pogoda przegoniła z trybun większość publiczności. Ci, którzy zdecydowali się pozostać mieli okazję wysłuchać na powitanie koncertu Młodzieżowej Orkiestry Dętej OSP Władysławów. Po niej dumnie zaprezentowali się kawalerzyści ze Szwadronu Ziemi Konińskiej.
Dopiero po takich emocjach na płycie boiska w Russocicach można było podziwiać rywalizację powozów.