Uwaga

Nie wybrano kategorii lub kategoria nie zawiera żadnej zawartości

Tuliszków: Gmina ma potencjał, czyli Krzysztof Roman składa raport o stanie gminy

Raport Gminy Tuliszków

- Gmina ma potencjał i ten potencjał moglibyśmy spróbować wykorzystać - powiedział Krzysztof Roman podczas dyskusji nad raportem o stanie gminy. Dyskusja nad tym dokumentem zakończyła się udzieleniem burmistrzowi absolutorium.

Żyjemy w gminie modelowej, ale…
Tak dokładnej i szczegółowej prezentacji raportu o stanie gminy jeszcze w żadnym z samorządów powiatu tureckiego nie było. Krzysztof Roman przygotował go sam, z danych, które otrzymał od pracowników urzędu i jednostek organizacyjnych, chociaż jak zaznaczał, nie było to łatwe zadanie.

— Zostałem burmistrzem w końcówce roku. Wszystkie zamierzenia, inwestycje, rozpoczął mój poprzednik. Ja miałem zakończyć ten rok budżetowy, mierząc się z zadaniem jakim jest odbieranie inwestycji, rozliczaniem wykonawców z prowadzonych przez nich inwestycji, nie mając wiedzy co miało miejsce podczas procesu - zaczął referowanie burmistrz Tuliszkowa.

Jak podkreślał włodarz Tuliszkowa ten miesiąc 2018 roku, kiedy funkcjonował jako burmistrz pozwolił mu się zapoznać z dokumentami, z procesem inwestycyjnym. Był to czas, aby przyjrzeć się temu jak Grzegorz Ciesielski prowadził gospodarkę, jakie miał pomysły na gminę i miasto. W raporcie nowy burmistrz zawarł pewne założenia strategiczne.

- Dowiedziałem się po szkoleniach, że żyjemy w gminie modelowej. Gmina Tuliszków jest podawana na szkoleniach jako wzór funkcjonowania, dlatego zagłębiłem się w niektóre dokumenty strategiczne i zauważyłem pewną prawidłowość, która w naszej gminie występowała, a którą postaram się zmienić - mówił Krzysztof Roman.

Ową prawidłowością było opracowywanie wielu dokumentów strategicznych dla jednostki samorządu, z wieloma koncepcjami i pomysłami, z których nigdy nie korzystano, bo zamiast do wykonania trafiały na długie lata do szuflady. Są one jednak zbiorem cennych pomysłów i koncepcji na to, jak wspierać rozwój gminy i jej mieszkańców.

- Ilość tych fajnych dokumentów, strategii planów rozwojów jest tak duża i są to tak fajne pomysły ze nie ma co odkrywać Ameryki, wystarczy do nich wrócić, tam jest wszystko. Nie znalazłem tam ani jednej rzeczy, na którą mieszkańcy nie zwracaliby uwagi. Są pomysły na rozwój gminy, na rozwój ludzi w swojej prywatnej przestrzeni, na funkcjonowanie urzędu. To jest świetnie opisane, tylko wziąć i realizować - zaznaczał Krzysztof Roman.

Rok 2018 był wyjątkowy
Z realizacją strategii bywało różnie, ale wyjątkiem był miniony rok - rok otwarty na wyborców, w którym realizowano wiele potrzeb mieszkańców. Burmistrz podkreślał, że na przestrzeni dziesiątek lat był to rok wyjątkowy - najbardziej efektywny w realizacji budżetu, z najbardziej rozbudowanymi inwestycjami. Krzysztof Roman podkreślał optymalną współpracę pomiędzy radą, a burmistrzem w 2018 roku.

- W 2018 roku Grzegorz Ciesielski był jednym z najlepszych burmistrzów jakich w życiu poznałem, bo realizował super pomysły. To był rok otwarty dla inwestycji, mieszkańców, środków zewnętrznych - zaznaczał obecny burmistrz.

Czegoś jednak zabrakło - zdaniem Krzysztofa Romana - koordynacji, wizji tego, jak będą wyglądać inwestycje po ich zakończeniu. Jako przykład podał zmodernizowany i niewykorzystywany budynek po byłym dworcu PKS. Burmistrz chwalił też ubiegłoroczny budżet, który jego zdaniem był dobrze zaplanowany. Wspomniał też o znacznym zadłużeniu gminy. Część zaciąganych pożyczek pozwoliła spokojnie czekać na rozliczenie projektów. Kredyty takie spłacane są środkami zewnętrznymi. To, co jest niepokojące to zaciąganie kredytu na bieżącą działalność gminy, i to - jak zauważył burmistrz Roman - pojawiało się okresowo, ale stale w ostatnich latach. W budżecie pojawiała się luka, gmina nie realizowała pewnych rzeczy, które były konieczne, realizując w tym czasie inne zadania. Efekt był taki, że zaczynało brakować środków na spełnianie potrzeb mieszkańców. Burmistrz zapowiedział też, że planuje wprowadzić do Tuliszkowa budżet obywatelski.

Dobra kultura, ostrożnie z oświatą
- Powinniśmy się cieszyć, że mamy takich dyrektorów, że realizują swoje pomysły i te pomysły mają - mówił burmistrz podsumowując część raportu poświęconą instytucjom kultury.

Zaznaczył jednak, że tego wszystkiego nie byłoby, gdyby nie mieszkańcy gminy. Bez nich nie funkcjonowałaby orkiestra i wiele imprez. Krzysztof Roman poinformował, że zarówno biblioteka jak i ośrodek kultury są otwarte na propozycje i realizują potrzeby mieszkańców. Obie instytucje mają jednak ogromne potrzeby. Z inwestycji jednak korzystać będą także przyszłe pokolenia. Omawiając stan oświaty burmistrz podkreślił sprawnie działającą sieć szkół na terenie gminy.

- Chylę czoła przed tym, co wam się udało. Zreformowaliście całą gminę tak, że mamy modelową sieć szkół - podkreślał burmistrz.

Problemy z oświatą jednak gminy Tuliszków nie ominą, bo demografia jest bezlitosna. Krzysztof Roman zwrócił też uwagę na jakoś nauczania - jego zdaniem nie jest w gminie dobrze, jeśli chodzi o wyniki w nauce. Krzysztof Roman zauważył, że okoliczne gminy gdzieś „pouciekały”.

- Proszę, zajrzyjcie w zestawienia, porównajcie wyniki, posłuchajcie, co mają do powiedzenia nauczyciele i sami wyciągnijcie wnioski - apelował do zebranych.

Czego w raporcie zabrakło
W dyskusji nad raportem jako pierwszy głos zabrał Wit Bryliński, wskazując, że trudno jest oceniać coś, co do tej pory nie funkcjonowało w obiegu prawnym.

- Brakowało mi wniosków, wskazówek na przyszłość, pewne kwestie powinny się pojawić, żeby można było się odnieść. W zakresie inwestycji raport był kopią sprawozdania z wykonania budżetu. Zabrakło w raporcie wskazania, jakie korzyści ma gmina z tytułu bycia członkiem stowarzyszeń. Zabrakło autorskiego spojrzenia, pomysłów, jak dążyć do tego, aby w przyszłości strategie były realizowane - mówił wiceprzewodniczący rady gminy i miasta Tuliszków.

Radny Roman Olesiński wspominał natomiast, że chciałby, aby z programu rewitalizacji wyciągnąć wnioski i podjąć stosowne działania. Podonie apelował Karol Zieliński apelował dodając, by nie powielać błędów, które miały miejsce w przeszłości.

- Jako gmina ponieśliśmy koszty na inwestycje, które tylko obciążają budżet, nie przynosząc wartości dodanej - zauważył radny Zieliński.

Roman Jarosik podkreślił, że gmina ma wiele atutów i wymienił, jakie inwestycje wypada zrealizować. Radnemu Jarosikowi marzy się budowa kąpieliska, poprawa jakości podstawowej opieki zdrowotnej, dzienny dom pobytu dla osób niepełnosprawnych i starszych, remont parku i dworu w Smaszewie, a także budowa placu targowego w Tuliszkowie. Wspominał on też o wsparciu, jakie należy się sadownikom z gminy Tuliszków.

W debacie nie zabrakło też głosów ze strony mieszkańców, którzy pytali o to, jak sprzedano budynek starej szkoły w Grzymiszewie, co stało się ze sprzętem z sali treningowej i rozpadającym się placem zabaw. Pojawiły się też hasła stworzenia w gminie kąpieliska dla mieszkańców. Nie też zabrakło pytań o przyciąganie inwestorów.

Po wyczerpującej prezentacji raportu oraz dyskusji poruszającej wiele wątków radni zdecydowali udzielić burmistrzowi wotum zaufania dwunastoma głosami „za” przy trzech wstrzymujących.

Brudzew: Kto ma płacić za utrzymanie placów zabaw?
Brudzew: Radni zgodni w sprawie wotum i absolutori...

Podobne wpisy

 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
Gość
sobota, 20 kwietnia 2024

Zdjęcie captcha

Redakcja:

Redaktor: Katarzyna Błaszczyk

Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.