Ponad rok temu podczas gradobicia wielu rolników z gminy Kawęczyn straciło znaczną część swoich plonów. Choć minęło już kilkanaście miesięcy wciąż nie doczekali się rekompensaty za poniesione szkody. Temat ten powrócił podczas sesji rady gminy.
W związku z gradobiciem które miało miejsce na terenie gminy Kawęczyn 26 czerwca 2020 roku rolnicy poproszeni zostali o złożenie oświadczeń, wskazujących na rodzaj i powierzchnię upraw oraz szacowany procent strat. podstawie złożonych przez rolników wniosków, komisja sporządziła protokoły oszacowania zakresu, wysokości szkód w gospodarstwach rolnych powstałych w związku z wystąpieniem na terenie gminy Kawęczyn niekorzystnego zjawiska, jakim było gradobicie. Pracownik Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu w rozmowie telefonicznej poinformował, iż protokoły powyżej 30% strat średniej rocznej produkcji w gospodarstwie rolnym Urząd Gminy przesyła do oceny kolejnej komisji. Wspomniane protokoły miały stać się podstawą do złożenia wniosków do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Od gradobicia minęło jednak 13 miesięcy, a rolnicy do tej pory nie otrzymali pomocy, pomimo poniesionych strat. Uwagę na to zwrócił wiceprzewodniczący rady gminy Kawęczyn, Sylwester Kasprzak. Dopiero teraz można składać wnioski, jednak pomoc przeznaczona jest tylko jeśli żywioł obniżył dochód z ich gospodarstw o więcej niż 30 procent średniej rocznej produkcji rolnej. Jak wspominano podczas sesji rady gminy Kawęczyn, poszkodowani czują się ci rolnicy, którzy zajmują się hodowlą zwierząt. W gradobiciu stracili nie tylko część plonów, ale co za tym idzie - także paszy.