- Z pobieżnego wyliczenia wyszło że w 2022 brakuje w PGKiM kwoty 4 mln zł, a za rok zabraknie 11 mln zł. Prosimy o to, abyście państwo wspomogli nas środkami finansowymi - zwracał się do radnych miejskich prezes spółki Mirosław Wypiór. Niebawem trzeba będzie zdecydować o wsparciu dla PGKiM, a konstruowanie przyszłorocznego budżetu miasta będzie niezwykle trudnym zadaniem.
W Turku koszty energii na dostawy wody i odbiór ścieków wynosiły w 2021 roku 1,3 mln zł, w tym roku jest to już 3,2 mln zł, a za rok szacunkowo będzie to kwota 6,5 mln zł - tylko jeśli chodzi o samą energię elektryczną. W kwietniu PGKiM złożył wniosek o skrócenie taryf w związku ze zmianą warunków ekonomicznych. Wody Polskie nie wyraziły takiej zgody, argumentując, że nie będzie podwyżek cen wody, a braki należy wyrównać z pieniędzy, które samorządy otrzymają w ramach wsparcia. Jak wskazywała skarbnik miasta Małgorzata Dziamara realnie pieniądze te nie wystarczą na pokrycie strat. W tym roku w PGKiM braknie 4 mln zł, a w przyszłym będzie to już kwota 11 mln zł.
-To pierwsza taka informacja odkąd pamiętam. PGKiM zawsze sobie świetnie radziła, były różne opinie, ale spółka naprawdę jest kluczowa dla funkcjonowania mieszkańców miasta. W ostatnim okresie od 2015 roku wiele inwestycji jest wykonywanych. Została wykonana modernizacja - największa w historii samorządu oczyszczalni - za prawie 90 mln zł. W jakiej sytuacji się znaleźliśmy jako miasto przez zablokowanie możliwości regulacji taryf gdy nie są zablokowane ceny energii elektrycznej? A to nie koniec informacji dotyczących zagrożenia dla samorządów - podkreślał burmistrz Romuald Antosik.
Skarbnik miasta wyjaśniła jak wyglądać będzie podział środków z puli przeznaczonej dla samorządów. Wniosek jest prosty - skorzystają niewielkie gminy, takie jak m.in. Kawęczyn. Miasta takie jak Turek - jeśli w ogóle zyskają, to będą to niewielkie kwoty.
- Wysokość tych środków jest absurdalna w stosunku do potrzeb przedsiębiorstwa - podkreślała pani skarbnik.
Ale wam łatwo sie ocenia. Firmę dotknął kryzys nie przez Zarządzanie tylko rachunki jakie musi płacić po podwyżkach.
Organem właścicielskim jest burmistrz. Powinien umieć podjąć właściwą decyzję. Czy chce i czy potrafi?
Od zawsze w tej niby spółce był nadmiar pracowników, zlikwidować nikomu nie potrzebne stanowiska i problem sam się rozwiążę.
Niech kałużny ze Starostwa zrobi konferencję razem ze swoim samozwańczym rzecznikiem jarkiem i powie ,że to wina Tuska.
Wnioski nasuwają się same ... w dobie kryzysu brak w mieście liderów zmiany, tylko miernoty do zarządzania są obecne.
Kwiatowa 24, 62-700 Turek
Telefon: 508 220 173
e-Mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.