Spór między przewodniczącą Kadrzyńską - Siwek a radną Pacześną przenosi się poza salę obrad Rady Miejskiej w Turku. Panie do walki między sobą postanowiły zaangażować prokuraturę. Każda z nich złożyła na swoją rywalkę zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Teraz sytuację grudniowego podpisu na liście obecności i jego wykreślenia zbada prokuratura.

Dariusz Jasak po raz kolejny zaskakuje. Mimo upływu ponad dwóch tygodni od słynnej już dyskusji na ostatniej w 2019 roku sesji Rady Miejskiej w Turku, radny Prawa i Sprawiedliwości wciąż stawia kontrę Marioli Kadrzyńskiej-Siwek. Tym razem ripostuje w sieci i wskazuje na rozbieżności w słowach przewodniczącej.

Turkowscy radni stają się już niemal specjalistami od odbiegania od tematu dyskusji, prowadzenia pozamerytorycznych ciągnących się w nieskończoność debat i bezcelowych sporów. A wszystko to pod czujnym okiem kamer, podczas transmisji na żywo i za publiczne pieniądze. Nie inaczej było podczas piątkowej sesji, kiedy to radna Mariola Pacześna i przewodnicząca Mariola Kadrzyńska-Siwek próbowały wyjaśnić kwestię skreślonego podpisu. Był to jednak dopiero przedsmak, bowiem kolejne godziny spędzono debatując w podobnym tonie nad budżetem.

Okazuje się, że sprzeciw radnej Pacześnej wobec decyzji o przerwaniu sesji rady miejskiej w ubiegłą środę ma konsekwencje idące dalej niż wykluczenie z szeregów Ziemi Turkowskiej. Rada przegłosowała bowiem wniosek o odwołanie jej z funkcji przewodniczącej komisji oświaty, kultury i sportu.

Radna Mariola Pacześna została wykluczona ze stowarzyszenia Ziemia Turkowska. Powód? Wstrzymała się od głosu przy rozpatrywaniu wniosku o przerwanie sesji, co odebrano jako niekoleżeńskie zachowanie.

Ku wielkiej uciesze mieszkańców naszego miasta oddano do użytku na terenie OSIR-u "Wodny plac zabaw". Jest to inwestycja, która powstała na tym terenie po niemal kilkunastu latach stagnacji.