Nie jest dobrze spóźnić się do szkoły. Zdarzyło Ci się to kiedyś? Ile to było? Pięć minut? Godzina? Uczestnicy spotkania autorskiego z Krzysztofem Petkiem mieli okazję usłyszeć kilka słów o Julku, który przyszedł do pierwszej klasy spóźniony o dwa miesiące. Wszyscy już zdążyli się poznać, a on – z gipsem na ręce i dziwnymi pomysłami w głowie – musiał poradzić sobie ze znalezieniem miejsca w zupełnie nowym świecie.